10 stycznia do policjantów w Ząbkowicach Śląskich zgłosiła się mieszkanka powiatu, która oświadczyła, że jej były partner wykorzystał jej zdjęcia oraz dane i utworzył w jej imieniu konta na portalach erotycznych. Mężczyzna wykorzystał w tym celu hasła do jej poczty internetowej oraz kont społecznościowych, które poznał, gdy byli jeszcze w w związku.
ZOBACZ TEŻ: Oborniki Śląskie: Co za okrucieństwo?! Wywiozła psa do lasu... bo wbiegł jej na posesję
Jak się okazało, były partner kobiety, najprawdopodobniej chcąc zemścić się na niej po rozstaniu, zamieścił w jej imieniu ogłoszenia na portalach erotycznych. W ogłoszeniach, bez zgody i wiedzy kobiety, zamieścił m.in. jej zdjęcia. Zmienił przy tym kobiecie hasła do logowania się na koncie internetowym i starym, nie używanym już przez nią, koncie na portalu społecznościowym, by nie zorientowała się w sytuacji. Następnie przez około pół roku, podszywając się pod swoją byłą partnerkę, korespondował z nieznanymi mężczyznami, oferując im w imieniu kobiety różne usługi seksualne.
- Pamiętajmy, że podszywanie się pod kogoś, na przykład na Facebooku, łamie nie tylko zasady społeczności, ale również prawo - przypomina st. asp. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich. - W skrajnych przypadkach sprawca, który publikuje statusy i odpowiada na wiadomości, udając kogoś innego, może skończyć w więzieniu.
Za podszywanie się pod inną osobę kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Jeżeli w następstwie takiego czynu, osoba pokrzywdzona targnie się na własne życie, sprawca może trafić do więzienia nawet na 12 lat.