O sprawie Międzynarodową Organizację Zdrowia Zwierząt poinformował Państwowy Instytut Weterynaryjny. 31 stycznia 2019 wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły chorobę bez występowania objawów klinicznych u jednego ze zwierząt w Mirsku. Krowa została zabita i zutylizowana.
Co nam grozi?
Choroba szalonych krów, czyli gąbczasta encefalopatia bydła jest wywoływana przez białkowe czynniki zakaźne – priony. Człowiek, który zje mięso zarażonej krowy, może się nimi zarazić. Priony mogą wywołać u niego śmiertelną chorobę Creutzfeldta-Jakoba.
>>> Uszkodził karetkę stojącą przed szpitalem we Wrocławiu. Twierdzi, że potrzebował... wyładować emocje!
Dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego uspokaja jednak, że zarażona krowa w Mirsku to jednostkowy przypadek. Zapewnia również, że nie ma on wpływu na eksport polskiego mięsa za granicę, a Polska utrzyma status kraju o znikomym ryzyku występowania BSE.
Poprzedni przypadek występowania choroby szalonych krów został odnotowany w Polsce w marcu 2013 roku.