Ciężarówka po uderzeniu w drzewo zaczęła się palić. Kierowca był kompletnie pijany

i

Autor: Policja Wrocław Ciężarówka po uderzeniu w drzewo zaczęła się palić. Kierowca był kompletnie pijany

Ciężarówka po uderzeniu w drzewo zaczęła się palić. Kierowca był kompletnie pijany

2022-05-11 10:13

To zdarzenie mogło skończyć się tragedią. Na ul. Popiełuszki w Kątach Wrocławskich ciężarówka uderzył w drzewo, a po chwili zaczęła się palić. Będący na miejscu policjant w czasie urlopu , wraz ze świadkami zdarzenia, w porę wyciągnął kierowcę z kabiny pojazdu. Okazało się, że 50-latek był kompletnie pijany…

Do zdarzenia doszło na drodze prowadzącej z Kątów Wrocławskich do Mietkowa. Na łuku drogi ul. Popiełuszki kierujący pojazdem ciężarowym z naczepą stracił panowanie nad prowadzonym zestawem, zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Na skutek zdarzania z samochodu wypadł przewożony ładunek.

Na tym jednak nie koniec. Pojazd ciężarowy zaczął się palić. Na szczęście dla kierującego, w pobliżu znajdowali się świadkowie, a wśród nich policjant będący na urlopie asp. szt. Patryk Grochowski, pracujący na co dzień na wrocławskim Śródmieściu. Wyciągnęli oni kierowcę z kabiny i przetransportowali w bezpieczne miejsce.

Policyjny pościg za motocyklistą. Pędził ulicami Wrocławia prawie 200 km/h

- Mężczyźnie nic poważnego się nie stało, ale wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. 50-latek pomimo swojego stanu próbował oddalić się z miejsca, najpewniej chcąc uniknąć odpowiedzialności. Świadkami zdarzenia udaremnili jednak próbę ucieczki – relacjonuje sierż. szt. Paweł Noga z wrocławskiej policji.

Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Pomimo braku obrażeń kierujący w asyście policjantów trafił do jednego z wrocławskich szpitali. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd, a grozić mu może kara 2 lat pozbawienia wolności.

Sonda
Czy miałeś/-aś kiedyś groźny wypadek?