Autor: Jarmoluk/PD/pixabay.com Na Dolnym Śląsku Ukraińców jest coraz więcej

Dolnośląscy pracodawcy wykorzystują Ukraińców! [DANE PAŃSTWOWEJ INSPEKCJI PRACY]

Joanna Strutyńska

2017-03-09 12:37

W ubiegłym roku do Państwowej Inspekcji Pracy trafiło niespełna 300 skarg od obywateli Ukrainy, w tym - już ponad 300. Ukraińcy to największa grupa obcokrajowców pracująca na Dolnym Śląsku, głównie w branży budowlanej.

Najnowsze z działu

"Prace były bezzasadne"

Katastrofa tamy w Stroniu Śląskim. Nadzór budowlany wskazał przyczynę

Tak wygląda "znieczulica"

Ratownicy zbulwersowani zachowaniem kierowców. Chodzi o wypadek młodej kobiety na DK94. Policja odpowiada

Niesłychany wypadek

Wjechali autem do Odry we Wrocławiu. Nastolatkowie dopłynęli do brzegu, ale pojazd został w rzece 3 miesiące [ZDJĘCIA]

Afera Collegium Humanum

Trzaskowski zabrał głos w sprawie zarzutów dla Sutryka. Powiedział też o swoich urzędnikach

Powódź 2024

Powódź na Dolnym Śląsku. W Kłodzku ponad 100 rodzin czeka na zasiłki. Wojewoda i burmistrz reagują

Największe nadużycia dotyczą czasu pracy.

Polecany artykuł:

Ukraińcy mieszkający we Wrocławiu stworzyli drużynę piłkarską. Pierwszą taką w …

- Znam takie przykłady, że ludzie pracowali ponad 18 godzin. To cieszy polskich pracodawców kiedy Ukraińcy wykonują dużo pracy - opowiada Ilja Melnyk z portalu inPoland.net.pl.

Ukraińcy często pracują na Dolnym Śląsku nielegalnie

Jest też inny problem. Spora część Ukraińców pracuje na czarno. Państwowa Inspekcja Pracy na bieżąco stara się temu zapobiec i prowadzi wzmożone kontrole.

- Realizujemy tego typu kontrole w sposób niezapowiedziany. Wchodzimy o każdej porze dnia i nocy. W dniu wolnym od pracy również na teren danego zakładu. Legitymujemy cudzoziemnów, głównie w asyście strażników granicznych i sprawdzamy czy mają pozwolenie na pracę - wyjaśnia Arkadiusz Kłos z PIP we Wrocławiu.

W 2016 roku Państwowa Inspekcja Pracy ujawniła około 200 przypadków nielegalnie pracujących Ukraińców. Za takie postępowanie może grozić nawet deportacja.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: