Na Dolnym Śląsku jest 12 miejscowości mających status uzdrowiskowych. Z powodu pandemii koronawirusa ich działalność została zawieszona pod koniec października. Teraz sanatoria ponownie rozpoczęły przyjmowanie pacjentów.
- Uzdrowiska są już przygotowane do przyjęcia pacjentów. Będzie się to odbywało z zachowaniem szczególnych zasad - mówi wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski. - W sumie w naszych uzdrowiskach do dyspozycji kuracjuszy jest ponad 800 miejsc noclegowych.
W turnusach sanatoryjnych mogą uczestniczyć osoby, które zostały zaszczepione przeciwko COVID-19 lub pacjenci mający negatywny test na koronawirusa. Przyszli kuracjusze mogą wykonać test na koronawirusa bezpłatnie we wskazanych punktach pobrań drive-thru. Należy go wykonać nie wcześniej niż cztery dni przed terminem rozpoczęcia leczenia w sanatorium. Pracownicy sanatoriów w dużej mierze zostali już zaszczepieni przeciwko COVID-19 w ramach szczepień grupy 0.
- Posiadamy zabezpieczenie w środki ochrony indywidualnej oraz wdrożone procedury, które pozwolą nam bezpiecznie przeprowadzić naszych kuracjuszy przez turnus – zapewnia prezes Uzdrowiska Lądek-Długopole Joanna Walaszczyk. - W obiekcie „Jubilat” mamy 236 miejsc, jesteśmy gotowi przyjąć 124 osoby. Na dzień 11 marca NFZ wydał nam 99 skierowań z czego potwierdzone zostały 74 przyjazdy.
Z kolei spółka Sanatoria Dolnośląskie ma do dyspozycji łącznie 245 miejsc noclegowych – 115 w Sanatorium Uzdrowiskowym „Azalia” w Szczawnie Zdroju oraz 130 miejsc w Sanatorium Uzdrowiskowym „Zimowit” w Dusznikach Zdroju.
- Do naszych dwóch kameralnych obiektów sanatoryjnych NFZ zgodnie z kontraktem wystosował 220 skierowań – informuje prezes Sanatoriów Dolnośląskich Tomasz Maciejowski. - Liczymy na obłożenie naszych obiektów na poziomie 50 proc.