Wyprawę na K2 poprzedziły treningi w Tatrach

i

Autor: Karol Henning/polskihimalaizmzimowy.com Wyprawę na K2 poprzedziły treningi w Tatrach

Dolnoślązacy chcą zdobyć ośmiotysięcznik. Wyprawa na K2 ruszyła! [AUDIO]

2017-12-30 18:28

W piątek rozpoczęła się Narodowa Zimowa Wyprawa na K2. Polscy himalaiści chcą jako pierwsi w historii zdobyć ten szczyt zimą.

Wśród himalaistów znajduje się dwóch dolnoślązaków: Rafał Fronia z Jeleniej Góry i Piotr Snopczyński ze Świdnicy. Wyprawa 13 himalaistów rozpoczęła się od lotu do Islamabadu, skąd dotrą do bazy na lodowcu Baltoro.

Szczyt owiany złą sławą

K2, drugi najwyższy szczyt świata, owiany jest złą sławą. Dużym zagrożeniem dla himalaistów są m.in. nagłe zmiany pogody. Już przy stosunkowo słabym wietrze warunki stają się bardzo trudne.

- Temperatura odczuwalna spada do -70 stopni i wtedy zaczynają się problemy, człowiek może wpaść w hipotermię, mogą pojawić się odmrożenia. Natomiast kiedy zaczyna wiać, tak jak wiele ciągle, nawet 180 km/h to wogóle nie ma mowy o wspinaniu - mówi uczestnik wyprawy Rafał Fronia.

Wyprawa jest bardzo ryzykowna. O tej porze roku jeszcze nikomu nie udało się zdobyć tego ośmiotysięcznika. Wielu jednak próbowało... I przypłaciło to życiem.

- Zimą jest to 50 stopni żywego, twardego lodu. Lodu nieprawdopodobnie kruchego. I tam najmniejszy błąd powoduje, że zawodnik odpada i leci do samej podstawy ściany, może to być nawet 2-3 kilometry - wyjaśnia Rafał Fronia, dodając, że zagrożeniem są też nagłe zmiany pogody.

Himalaiści spędzą w górach około trzech miesięcy. Nad ich bezpieczeństwem będzie czuwał kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki, nestor polskiego himalaizmu, który w 2003 r. próbował zdobyć K2 zimą. Narodowa Zimowa Wyprawa na K2 będzie czwartą próbą jej zdobycia zimą.

Posłuchaj rozmowy Michała Korczowskiego z Rafałem Fronią:

CZYTAJ TAKŻE: Wzmożone kontrole policji na drogach Wrocławia i Dolnego Śląska. Potrwają kilka dni!