„Brzytwa” znów morduje?

i

Autor: materiały policji

Dolny Śląsk: 81-letni "Brzytwa" znów zabił? "Takich ludzi nie powinno się w ogóle wypuszczać z więzienia" [UWAGA TVN]

2021-07-07 20:13

W więzieniu spędził blisko połowę swojego 81-letniego życia. Walter R., ps. "Brzytwa" kilka miesięcy temu wyszedł na wolność, jednak znów jest podejrzewany o zabójstwo. Wiele osób mówi, że mężczyzna nigdy nie powienien opuszczać więziennych murów. Historią zabójcy z Dolnego Śląska zainteresowali się dziennikarze "Uwagi TVN".

"Brzytwa" pod koniec lat 80. dopuścił się podwójnego zabójstwa - kobiety ze Świdnicy i złotnika z Jeleniej Góry. Zwłoki swoich ofiar dokładnie poćwiartował, spakował do worków i zatopił w kamieniołomie w Rogoźnicy. Trafił do więzienia na 25 lat. Na wolność wyszedł kilka lat temu i zamieszkał w Wałbrzychu. W styczniu 2021 roku Walter R. znów został zatrzymany. Ujawniono przy nim broń palną i niewielką ilość środków psychotropowych.

Mężczyzna jest podejrzewany o zamordowanie 68-letniego Zygmunta S.. Do zabójstwa doszło 11 grudnia 2020 roku w jednym z mieszkań w Kamiennej Górze. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodziło o przestępcze porachunki związane z narkotykami.

Czytaj więcej: Dolny Śląsk: „Brzytwa” znów ZABIJA?! 81-letni przestępca podejrzany o morderstwo

Historią Waltera R. zainteresowali się dziennikarze "Uwagi". W programie przybliżono również drastyczne szczegóły zbrodni z grudnia 2020 roku.

- Takich ludzi nie powinno się w ogóle wypuszczać z więzienia jak już są dwa morderstwa - mówią m.in. rozmówcy reportera "Uwagi". - Klatki zrobić dwa na dwa i fajrant.

Walter R. na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie miłego staruszka.

- Mieszkał sam, dwa albo trzy lata. Z nikim nie rozmawiał - mówi sąsiadka Waltera R. - Taki elegancki, kłaniał się. Gdybym wiedziała, kto to jest, to bym go omijała.

To jednak tylko złudzenie, co podkreślają policjanci:

- W niczym nie przypomina wątłego staruszka - mówi asp. Paulina Basta z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze. - Jego sprawność intelektualna i fizyczna absolutnie nie wskazuje na to, żeby miał 81 lat. Mogliśmy obserwować na monitoringu jego zachowanie w celi. Robił nawet sto pompek.

- Nie wyglądał na kogoś, kto mógłby zabić dwie osoby - mówi Janusz Bartkiewicz, były naczelnik wydziału kryminalnego KWP w Wałbrzychu. - Nosił się bardzo elegancko. Niewysoki, ale napakowany, zadbany.

Walter R. cechował się również wyjątkową inteligencją.

- Człowiek pozbawiony refleksji - dodaje Janusz Bartkiewicz. - Uważał się za fachowca. Wierzył, że popełnia przestępstwa, których się nie udowodni. Twierdził, że jest złodziejem, ale nie przyznawał się do zabójstw.

Walter R. nadal nie przyznaje się do zabójstwa, jednak dowody, które go obciążają, są bardzo mocne. Wszystko wskazuje więc na to, że kolejne, jeśli nie ostatnie lata swojego życia spędzi za więziennymi kratami.

Czytaj też: Złotoryja: Miał 4 lata, gdy stracił najbliższą osobę. Kto zamordował mamę Kamila?

Sonda
Czy w Polsce powinna obowiązywać kara śmierci?
Białystok. Policjanci zatrzymali w Anglii mężczyznę, podejrzanego o zabójstwo pielęgniarki