Zakażenie szerzy się drogą kropelkową w czasie kaszlu, kichania, mówienia lub przez kontakt bezpośredni z chorym

i

Autor: Jarmoluk/PD/pixabay.com Zakażenie szerzy się drogą kropelkową w czasie kaszlu, kichania, mówienia lub przez kontakt bezpośredni z chorym

Dolny Śląsk: Rośnie liczba chorych na krztusiec. Coraz częściej zarażają się dorośli! [AUDIO]

2017-01-24 9:02

Sto przypadków kokluszu na Dolnym Śląsku i dwa tysiące w kraju – to zatrważające statystyki z ubiegłego roku. Lekarze biją na alarm.

Krztusiec, inaczej nazywany kokkluszem, objawia się przez natarczywy kaszel. Kiedyś była to choroba atakująca głównie dzieci w wieku do czterech lat. Teraz 40 procent zachorowań notowanych jest u dorosłych.

- Seryjne napady kaszlu, często z tendencją do wymiotów. Jeśli to się powtarza i trwa dłużej, a leki nie pomagają, robimy w tym kierunku badania. W tej chwili leży na oddziale osoba, u której nie mogę wykluczyć kokluszu - opowiada profesor Krzysztof Simon ze szpitala przy Koszarowej we Wrocławiu.

Nieprawidłowa diagnoza, bardzo groźna konsekwencje

Dorosły, który jest chory na koklusz, czyli krztusiec, nierzadko bywa leczony na alergię, astmę, a nawet badany jest pod kątem raka płuc. Tymczasem konsekwencje tej nieleczonej choroby mogą być bardzo groźne: zapalenie płuc i ucha wewnętrznego, a nawet ropniak opłucnej i rozedma płuc.

Nie szczepią dzieci

Przed chorobą chroni szczepionka. Nie wszyscy jednak ją przyjmują. 

- Jak nie ma choroby w środowisku, dzieci żyją bezpiecznie. Jak jest, to chorują nie te, które się nie szczepiły, bo mamusia czy tatuś zwariowali i nie chcą szczepić na podstawie irracjonalnych rzeczy. Unicestwiają też dzieci, które się nigdy nie mogą zaszczepić - ocenia profesor Simon.

Programy szczepień prowadzą lekarze rodzinni i pediatrzy.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Rafała Sterczyńskiego:

Czytaj także: Bolesławiec: amerykański pojazd bojowy nie poradził sobie na polskiej drodze​