Staranował radiowóz i poturbował policjantkę

i

Autor: materiały policji

Dolny Śląsk: Staranował radiowóz i poturbował policjantkę. Brawurowy pościg za 31-latkiem

2021-03-12 14:57

Brawurowym pościgiem zakończyła się próba zatrzymania do kontroli kierowcy toyoty w powiecie lubańskim na Dolnym Śląsku. W jej trakcie 31-letni mężczyzna omal nie rozjechał przypadkowych osób, a na koniec staranował radiowóz i poturbował policjantkę. Jak się okazało, 31-latek był pod wpływem narkotyków. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Dramatyczne wydarzenia, jakie rozegrały się w powiecie lubańskim, poprzedziło błahe na pozór zgłoszenie dotyczące kierowcy, który zablokował wyjazd na terenie gminy Leśna. Gdy policjanci przybyli pod wskazany adres, zauważyli odjeżdżający już samochód. Świadkowie poinformowali ich jednak, że kierowca toyoty auris może znajdować się pod wpływem narkotyków. Policjanci postanowili więc zatrzymać go do kontroli. Na widok policyjnego radiowozu na sygnale kierowca toyoty zatrzymał się na moment i poczekał aż policjanci podejdą do jego samochodu. Wtedy gwałtownie ruszył i zaczął uciekać.

Policyjny pościg na autostradzie A4

- W trakcie ucieczki 31-latek jechał całą szerokością jezdni, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Ponadto dwukrotnie naraził na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przypadkowe osoby, usiłując potrącić je podczas gwałtownej i szybkiej jazdy - informuje asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu. - Gdy dojechał do przejazdu kolejowego, zatrzymał się ze względu na przejeżdżający pociąg towarowy, który uniemożliwił mu dalszą ucieczkę. Wówczas mundurowi podbiegli do niego, jednak on wrzucił wsteczny bieg i z całym impetem uderzył w radiowóz.

W tym czasie na miejsce dotarł kolejny patrol policji. Funkcjonariusze wybili szybę w toyocie i siłą wyciągnęli z niej 31-latka. Agresywny mężczyzna nie zamierzał się łatwo poddać. W pewnej chwili odepchnął usiłującą go zatrzymać policjantkę, która w efekcie przewróciła się na jezdnię. Po krótkiej szamotaninie został jednak obezwładniony i umieszczony w radiowozie.

- Mundurowi postanowili przebadać 31-latka na zawartość środków psychoaktywnych w jego organizmie - relacjonuje Justyna Bujakiewicz-Rodzeń. - Urządzenie wykazało w jego ślinie obecność narkotyków. W związku z podejrzeniem, że kierował pojazdem po użyciu środków zabronionych, pobrano mu krew do dalszych badań. Jeżeli ten fakt się potwierdzi, mężczyzna musi się liczyć z dodatkowymi zarzutami karnymi.

Decyzją sądu mieszkaniec powiatu lubańskiego został aresztowany tymczasowo na 2 miesiące. Mężczyzna odpowie m.in. za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, narażenie innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, naruszenie nietykalności cielesnej oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.