W nocy z 7 na 8 października dwaj mężczyźni próbowali wysadzić bankomat w Dziadowej Kłodzie w powiecie oleśnickim. Próbując dostać się do pieniędzy poważnie uszkodzili bankomat, ale nie udało im się wydobyć gotówki. Widząc, że ich plan zawiódł, uciekli, pozostawiając płonący bankomat.
Wkrótce na miejscu pojawili się policjanci, którzy wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Sprowadzono również psa tropiącego. Nie minęły wiele czas, a jeden ze sprawców nieudanego włamania był już w rękach policji. Drugi został zatrzymany kilka godzin później. Sprawcami okazali się dwaj mieszkańcy Oleśnicy w wieku 32 i 48 lat.
- Zatrzymani przyznali się, że wspólnie próbowali zniszczyć bankomat, aby ukraść z niego pieniądze, lecz nie byli w stanie pokonać wszystkich zabezpieczeń urządzenia – informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. - Mężczyźni usłyszeli już zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem do bankomatu. Za ten czyn grozi im do 15 lat więzienia.
Ponadto okazało się, że 32-latek podejrzewany jest o liczne wcześniejsze włamania i kradzieże. Mężczyzna został nagrany przez kamery monitoringu w sklepach na terenie Oleśnicy, do których włamywał się od końca sierpnia do początku października.
- Pierwsze włamanie miało miejsce na ul. Okrężnej, gdzie z zakładu bukmacherskiego ukradł kasetkę z pieniędzmi, później włamywał się do sklepów spożywczych i wielobranżowych oraz lokalu gastronomicznego - mł. asp. Aleksandra Pieprzycka.
Łącznie policjanci udowodnili mężczyźnie 13 włamań oraz 3 usiłowania włamania. Podczas przesłuchania w prokuraturze 32-latek przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.