Do dramatycznych wydarzeń doszło 18 sierpnia 2018 r. w Zgorzelcu. W jednym z lokali odbywało się przyjęcie weselne, na którym przebywała m.in. dwuletnia córka nowożeńców. Dziewczynka bawiła się pod opieką wynajętej opiekunki na zewnątrz budynku, gdzie znajdowała się m.in. zjeżdżalnia dla dzieci. W pewnym momencie 2-latka nadepnęła na wieko studzienki, pokrywa niespodziewanie się przesunęła i dziecko wpadło do środka.
Na ratunek dziecku natychmiast ruszyli goście weselni. Dzięki pomocy przebywających przypadkowo w pobliżu osób, które posiadały przy sobie sprzęt alpinistyczny, dziewczynkę udało się wyciągnąć. Na szczęście 2-latka doznał tylko niewielkich otarć.
Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła prokuratura. Wykazało one, że instalacja drenażowa została wykonana w sposób nieprawidłowy. W czasie wypadku właz do studzienki nie był prawidłowo osadzony, a wieko nie było przykręcone.
Właścicielce obiektu przedstawiono zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 2-letniej dziewczynki, spowodowanie u niej lekkich obrażeń ciała oraz niezapewnienia należytego bezpieczeństwa obiektu, poprzez dopuszczenie do niezgodnego ze sztuką budowlaną wykonania instalacji drenażowej i zaniechanie zabezpieczenia studzienki. Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Zgorzelcu. Kobiecie grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Oskarżona Elżbieta L. nie przyznała się do winy. Kobieta nie była dotychczas karana.