radiowóz

i

Autor: Podlaska Policja, Materiały prasowe

Szok

Dramatyczny policyjny pościg za kierowcą audi. Poderwano śmigłowce, miały paść strzały

2025-05-16 16:24

Na Dolnym Śląsku rozegrał się pościg, który mógłby posłużyć za scenariusz sensacyjnego filmu. Kierowca audi, ścigany przez czeską policję, w brawurowy sposób przekroczył granicę i uciekł do Polski. W akcji brały udział śmigłowce, a według nieoficjalnych informacji, padły nawet strzały!

Do zdarzenia doszło w rejonie polsko-czeskiej granicy. Czescy policjanci chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli kierowcę audi. Ten jednak, zamiast się zatrzymać, gwałtownie przyspieszył i z impetem minął radiowóz. Rozpoczął się pościg, podczas którego funkcjonariusze użyli kolczatki, mającej na celu zatrzymanie uciekającego pojazdu.

Według nieoficjalnych informacji, podawanych przez RMF FM, podczas pościgu padły strzały. Mimo to, kierowca audi zdołał dotrzeć w okolice Przełęczy Okraj i przekroczyć granicę polsko-czeską. Wówczas do akcji wkroczyły śmigłowce czeskiej policji, a polskie służby zostały poproszone o wsparcie na ziemi.

Rzecznik jeleniogórskiej policji, Edyta Bagrowska, w rozmowie z RMF FM, poinformowała, że kierowca wjechał w zalesiony teren, pokonał około dwóch kilometrów, porzucił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo.

Obecnie trwa intensywna obława na terenie Dolnego Śląska. Policja prowadzi działania mające na celu zatrzymanie uciekiniera. Na miejscu pracują liczne patrole, wspierane przez śmigłowce. Służby sprawdzają każdy ślad, który mógłby doprowadzić do schwytania mężczyzny.

Na razie nie wiadomo, dlaczego kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli i podjął tak desperacką próbę ucieczki.

36-latka podawała synkowi amfetaminę przez prawie 2 lata. Tak się tłumaczyła

Super Express Google News