Przed wjazdem na drogę A4 widać ostrzeżenia o powstających korkach i śliskiej nawierzchni. Ostatnie poważne zdarzenie miało miejsce na jezdni w kierunku Zgorzelca, na wysokości węzła Wrocław Południe. Tam w wypadku uczestniczyło siedem osobówek, cztery ciężarówki i jeden bus. Karambol to nie jedyny groźny wypadek na drogach wokół Wrocławia. Wcześniej doszło do trzech innych zdarzeń drogowych, w których łącznie uczestniczyło siedem pojazdów.Policja apeluje do kierowców o ostrożność.
Biuro prognoz meteorologicznych podaje, że opady śniegu na Dolnym Śląsku będą występowały jeszcze w ciągu najbliższych 24 godzin.
Posłuchaj relacji reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego:
Przez duże opady śniegu łatwo nie tylko o wypadki drogowe, ale też o poślizgnięcie się i stłuczenie rąk czy nóg. Pamiętajmy, jeśli zarządca drogi nie odśnieżył jej, możemy starać się od niego o odszkodowanie:
- Zarządca odpowiada na zasadzie winy. To oznacza, że poszkodowany musi udowodnić, że sytuacja nie była spowodowana przez niego. W momencie zdarzenia najlepiej jest zebrać jak najwięcej dowodów: zdjęcia, świadkowie, nagrania monitoringu. Jeśli poślizgniemy się i coś nam się stanie z powodu niesprzątniętego śniegu, radzę iśc do lekarza. Wtedy dysponujemy pełną dokumentacją medyczną związaną z wypadkiem - tłumaczy Paweł Niemczyk, szef jednej z wrocławskich kancelarii prawniczych.
Ile poczekamy na decyzję?
Jeśli zarządcą drogi jest miasto, wniosek składamy do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Rozpatrywanie takich spraw w spółce jednak trochę trwa:
- Czas, jaki potzrebujemy na sprawdzenie wniosku jest uzależniony wyłącznie od tego czy osoba roszcząca od razu złożyła komplet dokumentów, czy może uzupełniała je później o kolejne dowody. W tym drugim przypadku rozpatrywanie sprawy trwa kilka miesięcy. Zazwyczaj jednak potrzebujemy na to dwa do trzech miesięcy - tłumaczy Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.