Dwa małżeństwa wymieniły się we Wrocławiu nerkami! To drugi krzyżowy przeszczep w szpitalu przy Borowskiej [ZDJĘCIA, AUDIO]

2019-03-14 11:00

Dwa małżeństwa, w których jeden ze współmałżonków cierpiał na niewydolność nerek, a drugi, zdrowy, był dawcą wymieniły się organami. To dopiero piąty taki przeszczep w Polsce.

Przeszczep przeprowadzony przez specjalistów z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy Borowskiej we Wrocławiu udał się w obu przypadkach. Pary są już po wypisie, ale nadal utrzymują ze sobą kontakt.

- Poznaliśmy się w szpitalu, przy pierwszej próbie. Po dwóch dniach przyszła odpowiedź, że pasujemy, czyli ja mogę być dawcą dla Krystiana, a żona Krystiana może być dawcą dla mojej żony. Można powiedzieć, że to taka genetyczna druga rodzina - tłumaczy pan Robert.

>>> Wyłączenie zasilania w centrum Wrocławia. Opóźnienia tramwajów w szczycie komunikacyjnym

Liczy się każda minuta...

Krzyżowy przeszczep nerek to duże ryzyko.

- Operacja pobrania narządu od człowieka zdrowego, który jest dawcą, który oddaje najcenniejszy dar bliskiej osobie. Oczekiwania dawców, jak i biorców są jednoznaczne. Taki zabieg nie może się nie udać - mówi prof. Dariusz Janczak z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Operacja trwała osiem godzin i angażowała 4 zespoły zabiegowe. Nerki były pobierane od dwojga dawców jednocześnie, bo przy takich operacjach liczy się każda minuta.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Justyny Bortnik:

Czytaj także: Dolny Śląsk: Ukradł 7 czekolad i nie chciał ich oddać! Grozi mu 15 lat więzienia

ZOBACZ WIDEO: