Ukrainka wiele godzin miala czekać na przesłuchanie

i

Autor: Policja/policja.pl Ukrainka wiele godzin miala czekać na przesłuchanie

Dwa razy rozebrana do naga i zastraszana, w końcu wypuszczona bez zarzutów. Ukrainka spędziła prawie dobę na policji

2017-10-05 15:37

21-latka trafiła do jednego z wrocławskich komisariatów w nocy, po tym jak jej były już polski chłopak oskarżył ją o kradzież telefonu. Miała być straszona deportacją i godzinami przetrzymywana bez przesłuchania. Kazano jej też rozbierać się do naga.

Dziewczyna została zatrzymana przed tygodniem, po tym jak jej były chłopak zgłosił policji, że telefon ukradła mu "jakaś Ukrainka" - podaje "Gazeta Wyborcza Wrocław". W rzeczywistości mężczyzna zażądał od Darii zwrotu aparatu, który jej wcześniej podarował. 21-latka zgodziła się, ale poprosiła o możliwość zgrania danych z telefonu. Chłopak jednak nie chciał czekać. Funkcjonariusze aresztowali Darię kilkanaście minut po zgłoszeniu.

Policjant "nie życzy sobie" Ukraińców we Wrocławiu

Policjanci nie sprawdzili wersji podanej przez 21-latkę, choć informacje zapisane w telefonie mogły poświadczyć jej bliską znajomość z chłopakiem. Funkcjonariusz miał jej powiedzieć że nie życzy sobie we Wrocławiu ani 50-tysięcznej ukraińskiej diaspory, ani jej samej.

Nie pozwolił jej on też skontaktować się z mieszkającymi we Wrocławiu rodzicami i zagroził jej natychmiastową deportacją. Dwa razy kazał rozebrać się dziewczynie do naga - relacjonuje "Gazeta Wyborcza Wrocław". 21-latka spędziła noc w celi. Przesłuchana została dopiero rano, w charakterze świadka. W końcu wypuszczano ją bez postawienia jej zarzutów.

Policja tłumaczy, że Daria musiała się rozebrać do naga, bo nosiła stanik z fiszbinami, którymi mogła próbować się okaleczyć, a cała sprawa trwała tak długo, bo funkcjonariusze czekali na tłumacza. Powinien on być zgodnie z procedurą obecny podczas przesłuchania, mimo że dziewczyna zna język polski. Funkcjonariusze zapewniają też, że 21-latka dostała informacje o przysługujących jej prawach.

Czytaj także: Tragiczny wypadek na drodze krajowej numer 5. Zginęła jedna osoba, dwoje dzieci w szpitalu