Mieszkańcy północy Wrocławia walczą o obwodnicę, która miałaby łączyć ul. Poświęcką z al. Jana III Sobieskiego. Radni osiedla Sołtysowice oraz Polanowice – Poświętne – Ligota do września zbierają podpisy na petycji, którą chcą wystosować do prezydenta miasta, ale też marszałka i wojewody Dolnego Śląska.
- Męczą nie tylko hałas i spaliny. Jeśli ktoś chce dojechać na 8.00, to radzę mu wyjechać o 6.30. Robi się korek, który sięga aż obwodnicy autostradowej - mówi Joanna Stańczyk, radna osiedla Polanowice-Poświętne-Ligota.
Obwodnica nie powstanie, bo, jak przekonują urzędnicy, nie ma na nią pieniędzy.
- Koszt tej inwestycji to według naszych szacunków 370 milionów złotych. Z uwagi na to, że, mimo starań, nie uzyskaliśmy dofinansowania z Unii Europejskiej, nie jesteśmy w stanie tego na razie udźwignąć z naszego budżetu - tłumaczy Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej magistratu.
Ten argument nie przekonuje radnych.
- Nie można wycenić życia i bezpieczeństwa ludzkiego. Na naszych osiedlach życie stało się nieznośne - apeluje Joanna Stańczyk.
Aktywiści liczą jednak na poparcie mieszkańców całego Wrocławia.
Obwodnica Psiego Pola
Na budowę obwodnicy póki co nie mogą też liczyć mieszkańcy Psiego Pola, inwestycja na ulicy Nowolitewskiej również jest zbyt droga.
- Ta droga została ujęta w planie inwestycyjnym miasta do roku 2021. Teraz, z uwagi na to, że powstał nowy wał przy Widawie, przeliczaliśmy koszt. To blisko 50 milionów złotych - wyjaśnia Elżbieta Maciąg.
Co Ty o tym sądzisz? Czy nowe obwodnice powinny powstać już, czy te inwestycje mogą poczekać? Komentuj!