Kulisy dramatu w Górach Izerskich

Dzieci i opiekunowie schowali się pod wiatą. Wtedy uderzył w nią piorun

2024-06-14 15:21

24 osoby został poszkodowane w Górach Izerskich, kiedy w wiatę – pod którą schronili się uczestnicy wycieczki z Wrocławia – uderzył piorun. 13 z nich, w tym sześcioro dzieci, trafiło do szpitala.

Góry Izerskie. Piorun raził uczestników wycieczki szkolnej 

Do dramatu doszło w czwartek, 13 czerwca, po godz. 13. Na wycieczkę w Góry Izerskie wybrała się wycieczka szkolna dzieci autystycznych wraz z opiekunami z Wrocławia. Gdy wracali już z wyprawy na Stóg Izerski, na przełęczy Łącznik w okolicach Świeradowa-Zdroju złapała ich potężna burza. Wtedy cała grupa schroniła się pod pobliską wiatą znajdującą się przy szlaku. Niestety, wtedy doszło do wyładowania atmosferycznego.

Według pierwszych przekazów z miejsca zdarzenia wynikało, że piorun uderzył w pobliżu turystów. Niestety, okazało się, że uderzyło on w wiatę, pod którą schronili się turyści.

Jak przyznał bryg. Grzegorz Wypych, rzecznik prasowy KP PSP w Lubaniu, wszyscy uczestnicy zostali poszkodowani, a 13 osób trzeba było zawieźć do szpitali. Wśród nich było sześcioro dzieci i siedmiu opiekunów. Trafili oni do pięciu szpitali w okolicy. Na szczęście ich obrażenia nie zagrażały bezpośrednio życiu czy zdrowiu, ale wymagały szczegółowych badań w lecznicy.

Z miejsca zdarzenia do pobliskiego hotelu Czeszka w Świeradowie-Zdroju uczestników wycieczki ewakuowali GOPR-wcy. Później zajęli się nimi również ratownicy z licznych zespołów ratownictwa medycznego, które przybyły na miejsce.

- W akcji brały udział dwa zespoły GOPR ze stacji ratunkowych w Szklarskiej Porębie oraz Jeleniej Górze. Ponadto w działaniach wspierało nas sześć zespołów ratownictwa medycznego, policja oraz straż pożarna. Dziękujemy za współpracę - poinformował GOPR Karkonosze na swoim profilu na Facebooku [Tutaj można wesprzeć GOPR-owców]. 

Czy Wrocławianie popierają zdjęcie krzyża?