Festiwal rozpocznie się o godz. 12 i potrwa aż do północy. Nie zabraknie marszu na orientację, klaunów i żonglowania, paneli dyskusyjnych, a także smakołyków w postaci lemoniady z granatu, smoczego owocu, żurawiny czy jagód acai, a także innych napojów z naturalnych ziół, takich jak choćby... pokrzywa.
Polecany artykuł:
- W tym dniu będzie kilka stref: strefa chilloutu, designu, mody, sportu, muzyczna. Do tego liczne koncerty, na których pojawią się artyści zarówno z Berlina, jak i gwiazdy lokalne – wylicza współorganizatorka imprezy, Anna Zięty.
Tymczasem ulica Świdnicka przechodzi obecnie wielkie zmiany. Trwa właśnie remont przejścia podziemnego, w którym funkcjonować ma galeria sztuki, planowane jest również wyburzenie Solpolu. W uatrakcyjnieniu miejsca ma pomóc także bar Barbara – wizytówka Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA, Eweliny Wąs:
Przedsiębiorcy nie mają tu lekko?
Niestety, niezbyt dobrze wiedzie się na Świdnickiej samym przedsiębiorcom. Jak przyznają, miasto nie wspiera ich biznesu.
Polecany artykuł:
- Chcielibyśmy, żeby nas bardziej wspomagało. Spotykamy się tutaj z wieloma problemami, chociażby czynszów. Mamy też problem z kolejną budującą się we Wrocławiu galerią handlową. Przypuszczamy, że niestety wypompuje nam trochę ludzi z miasta. No ale chcemy przypominać cały czas o tej Świdnickiej, jesteśmy w niej zakochani i na niej funkcjonujemy – opowiada Marek Śmiechowski, właściciel jednego z lokali przy ul. Świdnickiej.
Jeżeli i Wy chcielibyście się w niej zakochać, festiwal to doskonała okazja! Jego szczegółowy program znajdziecie na oficjalnej stronie internetowej bądź profilu wydarzenia na Facebooku.