Roman Szełemej

i

Autor: Evan99/CC BY-SA 4.0/wikipedia.org Roman Szełemej

Grożą śmiercią prezydentowi Wałbrzycha, bo ten chce szczepić mieszkańców

2021-05-07 3:59

Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha, otrzymuje pogróżki. Sprawa jest bardzo poważna, bo ktoś grozi mu śmiercią! Dlaczego? Szełemej i rada miasta chcą obowiązkowo szczepić mieszkańców! Przez to prezydent naraził się na gniew antyszczepionkowców. Sprawę bada już policja. Jednocześnie w Polsce rozgorzała dyskusja na temat programu szczepień, bo w obecnej formie zaraz może bardzo wyhamować.

Roman Szełemej jest znanym lekarzem, a jednocześnie prezydentem Wałbrzycha. W tym mieście wprowadzono właśnie przepis o obowiązkowych szczepieniach dla wszystkich dorosłych mieszkańców oraz osób, które pracują w tym dolnośląskim mieście. Choć jeszcze nie obowiązuje (musi go jeszcze zatwierdzić wojewoda), to już wywołał ogromne emocje. Do Wałbrzycha zjechali z różnych zakątków Polski antyszczepionkowcy, którzy pikietowali pod domem Szełemeja. Prezydent dostał też pogróżki – ktoś groził, że go zabije. Policja szuka już sprawców, którym grożą poważne konsekwencje karne.

Jak tłumaczony jest pomysł obowiązkowych szczepieniach? Dr Szełemej wyjaśnia, że sporą grupę ludzi trudno będzie zachęcić do szczepień.

- Ci którzy chcieli się zaszczepić już to zrobili albo zaraz dostaną zastrzyk – mówi samorządowiec. - Tymczasem mnóstwo osób nie jest wciąż przekonana. A masowe szczepienia pozwolą nam wygrać wojnę z covid-19 i zakończyć pandemię.

Dlatego też chce, aby były obowiązkowe.

- Daleki przy tym jestem od represjonowania tych, którzy się nie zaszczepią - mówi. - Uważam, że trzeba zachęcać tych, którzy zdecydowali się na zastrzyk. Zniżkami na bilety komunikacji miejskiej, dotacjami na kluby, których członkowie są po zastrzykach… Możliwości jest wiele. Trzeba rozważyć również to, co wprowadzono w Serbii. Tam każdy zaszczepiony dostaje 25 euro.

Pomysł z Wałbrzycha bardzo spodobał się pielęgniarce Katarzynie Kowalskiej, która mówi, że obowiązkowe szczepienia pozwolą ocalić życie wielu ludzi. Zaś wirusolog prof. Włodzimier Gut dodaje, że "zaszczepieni i ozdrowieńcy razem sprawią, że pandemia w końcu minie". Jednocześnie tłumaczy, że jeśli ktoś nie chce się zaszczepić, to prędzej, czy później zachoruje. Nabierze odporności, jeśli będzie miał szczęście i nie umrze.

Gen. Gielerak: Jeszcze nie zakończyliśmy epidemii [Super Raport]