W czwartek (29 kwietnia) Rada Miejska Wałbrzycha przyjęła projekt uchwały o obowiązkowych szczepieniach przeciwko COVID-19. Projekt uchwały przedstawił radnym prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej – z wykształcenia lekarz.
- Chcemy tą uchwałą doprowadzić do tego, że więcej wałbrzyszan, Polaków będzie myślało o tym, że warto się zaszczepić, żeby być zdrowym, żeby nie sprawiać zagrożenia dla bliskich - mówił cytowany przez serwis dziennik.walbrzych.pl Roman Szełemej. - Gotowość do zaszczepienia się w Polsce, według danych, którymi dysponujemy sprzed dwóch dni, wynosi poniżej 50 procent. To oznacza, że jeżeli ta tendencja się utrzyma czeka nas jesienią kolejna, czwarta fala. Zamknięcie gospodarki, kin, szkół, przedszkoli.
Za projektem uchwały o obowiązkowych szczepieniach głosowało 22 radnych, przeciw było trzech. Obowiązek miałby dotyczyć mieszkańców Wałbrzycha i osób pracujących na terenie miasta.
Projekt uchwały ocenią teraz służby wojewody. Pojawiły się już głosy, że uchwała może zostać wstrzymana, tak jak to się stało w przypadku uchwały dotyczącej zakazu używania plastiku. Zwolennicy nowego rozwiązania wskazują jednak na obowiązującą już od 2 lat uchwałę o obowiązku szczepień dla dzieci przyjmowanych do publicznych przedszkoli.
W Wałbrzychu działa obecnie 14 punktów szczepień, w tym jeden punkt DriveThru przy ul. Armii Krajowej. W planach jest także uruchomienie punktów mobilnych.
Polecany artykuł: