
Internetowy mit o marcowych borowikach
W sieci pojawiły się informacje o możliwości znalezienia grzybów, w tym borowików, już w marcu. Przyczyną miały być cieplejsze dni oraz spore opady deszczu, szczególnie na wschodzie, w centrum i na południu Polski. Niektórzy sugerowali, że takie warunki sprzyjają rozwojowi grzybni i zachęcali do „odkurzania koszyków”.
Wiesław Kamiński z portalu nagrzyby.pl w rozmowie z o2.pl kategorycznie zaprzecza tym doniesieniom. - To nieprawda powielana przez media. Borowiki w marcu? Najwcześniejsze okazy pojawiają się pod koniec kwietnia. Teraz się ochłodziło i nawet smardze, które gdzieś pojedynczo występowały, przestały się pokazywać. To są bzdury. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś w Polsce znalazł borowika w marcu - podkreśla.
Kiedy na grzyby? Znawca wyjaśnia
Ekspert wyjaśnia, że nawet anomalie pogodowe, takie jak wysoka temperatura i wilgotność powietrza w marcu, nie są w stanie wywołać masowego pojawienia się grzybów. - Grzybnia musi się rozwinąć, żeby zaczęła owocować. To nie jest pora na to - tłumaczy Kamiński w rozmowie o2.pl.
Według niego, pierwsze grzyby możemy spodziewać się najwcześniej w kwietniu i maju, pod warunkiem stabilnej, ciepłej pogody, braku przymrozków i pojawienia się liści na drzewach. - Przymrozki sprawiają, że grzybów nie ma. Pogoda koniecznie musi się ustabilizować - tłumaczy.