Wracał z polowania i zgubił broń. Nieodpowiedzialny myśliwy spod Wrocławia może stracić pozwolenie

i

Autor: www.dolnoslaska.policja.gov.pl/materiały prasowe Wracał z polowania i zgubił broń. Nieodpowiedzialny myśliwy spod Wrocławia może stracić pozwolenie

Halo, policja? Przy drodze leży broń! Nietypowe zgłoszenie odebrali policjanci z powiatu wrocławskiego

2018-11-18 13:55

Jak się okazało, zgłoszenie nie było żartem. Policjanci po przybyciu we wskazane miejsce zabezpieczyli leżącą przy drodze broń.

Był to sztucer myśliwski.

Wracał z polowania i zgubił

Po zabezpieczeniu broni funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania jej właściciela. Nie musieli długo szukać. Na komisariacie wkrótce pojawił się bowiem 46-letni mężczyzna. Jak się okazało, myśliwy. Policjantom tłumaczył, że zgubił sztucer podczas powrotu z polowania.

>>>Jest wielkości pudełka zapałek i właśnie zagościł we wrocławskim zoo. Kim jest najmniejszy ssak świata?

Położył na dachu

Dalsze wyjaśnienia okazały się być jeszcze bardziej zdumiewające. Okazuje się bowiem, że mężczyzna o broni... zapomniał. Chwilę wcześniej położył ją na dachu swojego samochodu. Przez roztargnienie o strzelbie zapomniał i ruszył. Ta podczas jazdy w pewnym momencie zsunęła się z dachu i upadła na pobocze w miejscu, gdzie znalazł ją zgłaszający. Na skutek upadku broń uległa uszkodzeniu.

Konsekwencje

Roztargnienie 46-latka mogło pociągnąć za sobą poważne konsekwencje i doprowadzić do tragedii, dlatego w żadnym wypadku nie usprawiedliwia zgubienia broni. Mężczyzna może mieć cofnięte pozwolenie na broń. Jego sprawą zajmie się sąd. Oprócz cofnięcia pozwolenia, może mu grozic także nawet do roku pozbawienia wolności.

Czytaj także: Odra dotarła do Wrocławia! Objawy choroby wykryto u 14-miesięcznego dziecka