Biedny Szymek! Dzidziuś miał zaledwie 8 miesięcy… Niestety, w niedzielę (6 grudnia) został zamordowany. Do tragedii doszło w Legnicy przy ul. Batorego. Do mieszkania zajmowanego przez rodziców dziecka przyszła siostra ojca - była zaniepokojona rozmową telefoniczną z bratem, który mówił, że coś stało się Szymkowi. Kobieta zobaczyła malucha, który leżał bez życia w pokoju. Natychmiast podjęła próbę ratowania maleństwa, wezwała też pogotowie. Te przyjechało po kilku minutach, ale nie udało się uratować życia bobasa. Szymek umarł.
Co wydarzyło się w mieszkaniu przy Batorego? Wszystko wskazuje na to, że rodzice malucha razem pili alkohol. Później dziecko zostało pobite – prawdopodobnie czymś ciężkim, po główce.
Ojciec dziecka został zatrzymany przez policję już w niedzielę, a kobieta w poniedziałek rano. We wtorek mają stanąć przed obliczem prokuratora.
42-letnia kobieta jest dobrze znana zarówno policji, jak i opiece społecznej. Głównie dlatego, że nieustannie piła alkohol. Ma zresztą liczne potomstwo – aż siódemkę dzieci odebrano jej już wcześniej. 46-letni mężczyzna zaś jest znany jako agresywny i wulgarny osobnik. Sąsiedzi mówili nam, że bali się go, ponieważ potrafił zaatakować bez powodu.