Jacek Sutryk przeprasza pana Jerzego
Jacek Sutryk nie daje o sobie zapomnieć. Przypomnijmy, że w poniedziałek, 29 sierpnia, podczas podróży do Olsztyna na Campus Polska Przyszłości, wrzucił post na Facebooka, jak ogląda serial „Ród Smoka”. Na oglądaniu jednak nie poprzestał, bo dyskutował również z internautami. Nie zawsze były to dyskusje miłe...
Prawdziwą burzę wywołał jednak, gdy kpiąco odniósł się do wpisu ciężko chorego mężczyzny. Podopieczny wrocławskiego MOPS-u, pan Jerzy, napisał: - A ja panie prezydencie Wrocławia nieumyty 22. dzień, przez opiekuna MOPS-u. Jak długo jeszcze p. prezydencie?” włodarz miasta odparł bez ogródek: „To proponuję Panie Jerzy mniej internetu, a więcej mycia (…) Serdeczności posyłam”.
Prezydent Wrocławia: "Jeśli zostałem źle zrozumiany"
Po fali negatywnych komentarzy wydawało się, że się prezydent Wrocławia się zreflektował. W poniedziałek, 29 sierpnia, po południu zamieścił na swoim profilu na Twitterze przeprosiny. Niestety, nie przeprosił po prostu za swoje wpisy, tylko za to, że „został źle zrozumiany”.
ZOBACZ TEŻ: Kostką brukową rzucali w pawiany na wybiegu. Szokujące zdjęcia z wrocławskiego zoo
„Szanowni Państwo, jeśli zostałem źle zrozumiany – bardzo przepraszam tak Pana Jerzego, jak i Państwa: Pan Jerzy jest klientem wrocławskiego MOPS-u i otrzymuje kompleksową opiekę. Jednocześnie w ostatnim czasie nie chciał skorzystać z dodatkowej oferty pomocy, mimo że wcześniej sam o nią występował. Do tego nawiązywałem w swojej porannej odpowiedzi" – skomentował.
To, że nikogo nie przekonał, to mało powiedziane. Prezydent Wrocławia dolał tylko oliwy do ognia, bo mało kto uznał, że przeprosiny prezydenta były szczere.
Zwłaszcza że pojawiło się wiele sprzecznych sygnałów na temat pomocy, którą zaproponowano choremu mężczyźnie. Przypomnijmy, że jeszcze zanim prezydent Jacek Sutryk przeprosił na Twitterze, powiedział nam: - Uważam, że w tym wpisie nie było nic niestosownego. Gdy przeczyta się go bez emocji, to można zwrócić uwagę, że to po prostu chęć pomocy temu panu.
Oświadczenie Jerzego Małeckiego: Prezydent Wrocławia mija się z prawdą
Tymczasem Jerzy Małecki, podopieczny MOPS-u, który zwrócił się do Jacka Sutryka, wydał oświadczenie za pośrednictwem Piotr Uhle, przewodniczącego Klubu Radnych Nowa Nadzieja w Radzie Miejskiej Wrocławia. - Na prośbę Pana Jerzego, z którym jestem w stałym kontakcie, publikuję jego kilka zdań odnoszących się do słów i działań prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka i Urzędu Miejskiego Wrocławia – napisał Uhle na swoim Facebookowym profilu.
Dzień dobry,
prezydent Wrocławia mija się z prawdą, ktoś daje Mu fałszywe informacje, przypuszczam, że to dyr. Świerczewski. Wczoraj b. nieuprzejmie ze mną rozmawiał, nie wsłuchiwał się w rozmówcę, przerywał, nie odpowiedział na istotne pytania.
Nie dostałem żadnej oferty, chyba że ofertą było: może pan napisać skargę (!!??), nadto gdybym miał kompleksową obsługę nie byłoby tego głośnego zamieszania i byłbym umyty.
Nie wiem też z czego zrezygnowałem? Swoją drogą dziękuję p. Prezydentowi Wrocławia za przesłane serdeczności. Wydaje mi się, iż urzędnik MOPS-u mógł moją sprawę załatwić w 5 minut dopisując w katalogu usługę mycia, ale komuś nie chciało się tak postąpić.
Łączę ukłony, dziękuję za dobre działanie, Jerzy Małecki