W niedzielę (24 października) ok. godz. 12.30 na MOP Oleśnica Mała na autostradzie A4 policjanci zatrzymali do kontroli toyotę na krakowskich numerach rejestracyjnych. Samochodem podróżowało 4 mieszkańców Krakowa w wieku od 26 do 34 lat. Mężczyźni okazali się kibicami Cracovii, jadącymi do Lubina na mecz pomiędzy Zagłębiem Lubin a Cracovią Kraków. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że młodzi mężczyźni zabrali ze sobą przedmioty, które niewiele mają wspólnego z kibicowaniem.
- Podczas sprawdzania auta funkcjonariusze ujawnili w nim 2 pojemniki z gazem pieprzowym, siekierę, 2 maczety i 6 metrowych ocynkowanych rurek - informuje podinsp. Alicja Jędo z Komendy Powiatowej Policji w Oławie.
Jeden z pasażerów toyoty, 26-letni krakowianin, przyznał się, że niebezpieczne przedmioty są jego własnością. Mężczyzna został przesłuchany w charakterze osoby, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za posiadanie niebezpiecznych narzędzi może mu grozić kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna nie niższa niż 3 tys. zł.
Polecany artykuł: