Kamienna Góra. Dramatyczny apel cioci poparzonej Martynki [WIDEO]

2020-08-27 13:08

Pani Alicja, ciocia poparzonej w wybuchu w Kamiennej Górze Martynki, prosi o pomoc. Chodzi o zajęcie się psem Martynki - Aronem. To duże zwierzę, które teraz jest właściwie bez opieki.

Aron potrzebuje opieki, bo jego właściciele - rodzice Martynki, która ucierpiała w wyniku wybuchu gazu, do którego doszło w poniedziałek - nie mogą się nim zająć. Dziewczynka z rozległymi poparzeniami trafiła do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Przy dziecku chcą być rzecz jasna rodzice. A Aron został sam...

Chodzi o zapewnienie opieki przez raptem kilka dni.

Pani Alicja, ciocia Martynki, mówi, że Aron źle reaguje na obcych. Nie można go więc umieścić u kogoś w domu, a w specjalistycznym hotelu dla zwierząt. Niestety, te okoliczne są zajęte...   

Dramatyczny apel cioci poparzonej Martynki