Mieszkańcy Dolnego Śląska, a w szczególności Kotliny Jeleniogórskiej, czekali na tę wiadomość od lat. Tymoteusz Myrda, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego, poinformował, że rewitalizacja linii kolejowej Jelenia Góra - Mysłakowice - Karpacz/Kowary wkrótce stanie się faktem.
Polecany artykuł:
Zgodnie z zapowiedzią na przełomie III i IV kwartału 2020 roku podpisany zostanie akt notarialny. - Studium wykonalności jest już na finalnym etapie przygotowania, nanoszone są ostatnie poprawki, a przyjęcie dokumentu powinno nastąpić na początku czerwca - poinformował za pośrednictwem Facebooka Myrda.
Szacuje się, że rewitalizacja może kosztować od 70 mln do 100 mln złotych. Zależne jest to od wariantu oraz długości rewitalizowanego odcinka linii w Kowarach. Inwestycja ma być gotowa w ciągu 2 lat, a to oznacza, że pociągiem do Karpacza dojedziemy najpóźniej pod koniec 2022 roku.