Inspektorzy ITD z Wrocławia 5 listopada prowadzili kontrole w Przesieczanach. Zatrzymali transport części samochodowych z Rumunii do Polski. Po sprawdzeniu danych z tachografu okazało się, że kierowca kompletnie zignorował przepisy dotyczące czasu pracy.
Trasa, jaką pokonał od załadunku, liczyła ponad 910 km, ale kierowca na swojej karcie zarejestrował tylko 677 km. W trakcie zatrzymania szofer rozpoczął swoją siedemnastą godzinę jazdy, a w ciągu ostatnich 24 godzin odebrał tylko 2 godziny 58 minut odpoczynku.
Polecany artykuł:
Kierowcę ukarano mandatami karnymi, a na poczet stwierdzonych naruszeń pobrano kaucję w wysokości ponad 10 tysięcy złotych.
Polecany artykuł: