Dramatyczna akcja policjantów z Torunia. Uratowali życie seniorce!

i

Autor: Małopolska Policja Zdjęcie ilustracyjne

Odwiedzał martwego kolegę! Był przekonany, że jego znajomy śpi

2019-11-06 14:31

Zarzut znieważenia zwłok usłyszał 58-latek, który odwiedzał martwego kolegę, w czasie gdy ten już nie żył. Martwego mężczyznę znaleziono w jego własnym mieszkaniu dopiero po miesiącu.

Szokującego odkrycia dokonali policjanci ze Świdnicy. Zaniepokojeni lokatorzy jednego z bloków poinformowali ich, że od dłuższego czasu nie widzieli swojego 71-letniego sąsiada. W tej sytuacji funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy mężczyźnie nic się nie stało. Drzwi do mieszkania 71-latka były zamknięte, by wejść do środka policjanci musieli więc skorzystać z pomocy strażaków.

W mieszkaniu ich oczom ukazał się przerażający widok. Okazało się, że 71-latek nie żyje, a jego ciało jest w stanie rozkładu. Częściowo było już widać nawet kości, a w zwłokach zalęgły się robaki. Biegły nie był w stanie wskazać przyczyny śmierci, ale ustalono, że mężczyzna nie żył już co najmniej od miesiąca.

Sąsiedzi zeznali, że w czasie gdy 71-latek już nie żył, widzieli w jego mieszkaniu zapalone światło i słyszeli otwieranie drzwi. Szybko ustalono, że mężczyznę odwiedzał jego 58-letni znajomy. Mężczyzna przyznał, że rzeczywiście odwiedzał 71-latka, ale nie zauważył, że ten nie żyje. Sądził, że po prostu śpi. Okazało się też, że sam także nocował w jego mieszkaniu.

Śledczy nie dali wiary tłumaczeniom 58-latka i oskarżyli go o znieważenie zwłok. Ich zdaniem mężczyzna musiał zorientować się, że jego znajomy nie żyje, a gdyby wcześniej powiadomił odpowiednie służby lub rodzinę o śmierci 71-latka, to nie doszłoby do tak głębokiego rozkładu zwłok.

58-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.