Wniosek o areszt

Kierowca land rovera wciąż na wolności. To znany recydywista. Będzie list gończy?

2025-01-22 9:02

Od kilku dni trwają poszukiwania Dawida Z., który szalał samochodem po rynku w Głogowie. Prokuratura stawia mu poważne zarzuty i wnioskuje o areszt, który będzie podstawą do wystawienia listu gończego za 32-latkiem.

Głogów. Wniosek do sądu o areszt dla Dawida Z. 

Prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała wniosek o areszt na 30 dni wobec 32-letniego Dawida Z. To właśnie on w sobotę, 18 stycznia, w nocy, szalał land roverem po ulicach dookoła rynku w Głogowie. – Mężczyzna podejrzany jest o to, że umyślnie sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób, tj. o czyn z art. 174 § 1 kk. Czyn ten jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Szokujące zdarzenia zostały nagrane przez świadków zdarzenia, a także kamery miejskiego monitoringu. - Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, a obecnie ukrywa się. W ocenie prokuratora jest oczywiste, że podejrzany ma świadomość toczącego się postępowania karnego i tego, że jest w związku z tym poszukiwany. Zatem zachowanie polegające na wyłączeniu telefonu, nie powróceniu do miejsca zamieszkania i faktycznym ukryciu pojazdu uczestniczącego w zdarzeniu, należy odbierać jako wyraz realizacji zamiaru ukrywania się przed organami ścigania – dodaje rzeczniczka prokuratury.

Dlatego śledczy uznali, że spełnione są wszystkie przesłanki do tego, żeby wystąpić do sądu o tymczasowy areszt. - Z uwagi na wielokrotną uprzednią karalność podejrzanego, wobec którego orzekano wcześniej kary grzywny, ale także ograniczenia i pozbawienia wolności, istnieje realne prawdopodobieństwo wymierzenia mu surowej kary pozbawienia wolności, co także jest przesłanką do stosowania tego izolacyjnego środka zapobiegawczego – wyjaśnia prok. Liliana Łukasiewicz.

W przypadku zastosowania aresztu przez sąd prokurator będzie mógł wydać list gończy za podejrzanym.

Kurier wpadł busem do miejskiej fosy we Wrocławiu