Rekordzistka jechała audi drogą S5 z prędkością 204 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 120 km/h. Tłumaczyła, że musi skorzystać… z toalety. To nie przekonało policjantów z grupy SPEED, którzy ukarali kierującą mandatem w wysokości 2500 złotych oraz 10 punktami karnymi.
ZOBACZ TEŻ: Zwłoki dwóch kobiet znalezione w powiecie średzkim. Na mieszkańców padł blady strach
Spieszył się na konferencję
Znacznie prędkość przekroczył również kierowca BMW, który jadąc drogą A8, przy ograniczeniu do 80 km/h, pędził 153 km/h. - Mężczyzna ten wraz z pasażerami śpieszył się na konferencję biznesową. Przyznał się do popełnienia wykroczenia, a tym samym stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu i przyjął mandat w wysokości 2500 złotych. Do jego indywidualnego konta zostało także dopisanych 10 punktów karnych - mówi aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Kilka godzin później na odcinku drogi S8 funkcjonariusze zauważyli kierowcę osobowego mercedesa, który na odcinku, gdzie można poruszać się z prędkością 120 km/h, jechał ponad 200 km/h. W tym wypadku interwencja również zakończyła się mandatem w wysokości 2500 złotych oraz 10 punktami karnymi.
Nowe, wyższe stawki mandatów
Przypomnijmy, że nowelizacja prawa o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku. Podwyższone zostały górne wysokości grzywny, którą może nałożyć sąd, z 5 do 30 tysięcy złotych. Zwiększyły się także wysokości mandatów, jakie nałożyć mogą policjanci, z 500 złotych do 5 tysięcy złotych, a przy zbiegu wykroczeń, kwota ta może wzrosnąć nawet do 6 tysięcy złotych.