Dramat na rzece. 26-latek zaczął się topić
Szokujące wydarzenie w samym sercu Wrocławia! Kapitan statku wycieczkowego wezwał pomoc, kiedy zauważył na wysokości ulicy Grodzkiej mężczyznę w Odrze. Ratownicy z Dolnośląskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ruszyli na ratunek w mgnieniu oka, ale to, co zastali, przerosło ich najczarniejsze wyobrażenia.
Kompletnie pijany 26-latek wpadł do lodowatej rzeki! Szczęśliwie, dzięki błyskawicznej reakcji świadków i natychmiastowej interwencji służb ratowniczych, został uratowany. Nie wymagał pomocy medycznej.
− Dziękujemy świadkom za szybką reakcję i wykonane telefonów na numer alarmowy 984. Funkcjonariuszom Policji Wodnej i Państwowej Straży Rybackiej również dziękujemy za pomoc i wsparcie na wodzie − przekazują ratownicy z Dolnośląskiego WOPR.
Na miejscu pracował WOPR, policjanci, Państwowa Straż Rybacka, strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego.