Robert Grzechnik i Sergiusz Kmiecik - wrocławscy radni z klubu PiS - wystąpili do prezydenta Wrocławia z interpelacją o tymczasową likwidację buspasów w mieście. Funkcjonowanie buspasów miałoby być zawieszone na czas trwania epidemii koronawirusa.
- W kontaktach z innymi osobami powinniśmy zachować bezpieczną odległość większą niż 1 metr. Nie jest to możliwe w pojazdach komunikacji miejskiej - argumentuje Robert Grzechnik. - Należy więc promować podróże autami i w tym celu znieść tymczasowo buspasy w miastach.
Według pomysłodawców, w okresie rozprzestrzenia się koronawirusa, powinno wspierać się komunikację indywidualną, jako najbezpieczniejszą dla mieszkańców.
- Jeśli aktualne zagrożenie i aktualna sytuacja wymaga tego, żeby preferować transport indywidualny kosztem transportu zbiorowego, to jesteśmy gotowi, jako miasto, zareagować i taką decyzję podjąć, żeby zachęcić wrocławian do tego, wbrew dotychczasowej polityce, ale zgodnie z potrzebą chwili, żeby przesiedli się, jeśli tylko mogą, ze środków komunikacji miejskiej do indywidualnych środków transportu, w tym do samochodów - mówi Sergiusz Kmiecik.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Polsce. Czy duże sklepy zostaną zamknięte?