Koronawirus we Wrocławiu. Więcej pasażerów w autobusach i tramwajach MPK [NOWE LIMITY]

Od poniedziałku, 18 maja, wrocławskie MPK będzie mogło przewozić więcej pasażerów. To efekt rządowego złagodzenia obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, dotyczących komunikacji miejskiej. Liczba pasażerów, którzy będą mogli wsiąść do tramwaju lub autobusu to 30 proc. ogółu miejsc - stojących i siedzących.

Do tej pory zajętych mogła być jedynie połowa miejsc siedzących. Skutkowało to tym, że tramwajem, w którym było 20 miejsc siedzących i 105 stojących, mogło podróżować zaledwie 10 osób. Po zmianach do takiego wagony będzie mogło wsiąść 37 osób. Więcej osób zmieści się też w autobusach. W popularnych autobusach przegubowych, w których są 43 miejsca siedzące i 133 stojące, liczba pasażerów będzie mogła się zwiększyć z 21 do 52.

- Wielokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy kierownicy lub motorniczowie musieli odmówić przewozu, bo mieli komplet - mówi prezes MPK Krzysztof Balawejder. - Bywało, że dostawali mandat w czasie policyjnej kontroli, bo wzięli do autobusu jedną nadprogramową osobę. Dostawaliśmy też skargi od wrocławian, że któryś z kolei autobus ich nie zabrał z przystanku, albo że nie otworzył drzwi w zatoczce. Nie otworzył, bo miał komplet, a nikt nie wysiadał. Teraz to się skończy. Przynajmniej do czasu otwarcia szkół i uniwersytetów.

W poniedziałek na autobusach i tramwajach MPK Wrocław pojawią się informacje ilu w środku może jechać pasażerów. W autobusach pojedynczych w zależności od typu będzie mogło podróżować od 24 do 31 osób, w przegubowych od 42 do 50. W tramwajach od 28 w jednym wagonie typu 204, aż po 72 osoby w Skodach.