O zdarzeniu, a właściwie całej serii makabryczny zdarzeń, policję poinformował ochroniarz cmentarza komunalnego w Lubinie. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji.
ZOBACZ TEŻ: Śmiertelne konsekwencje zmiany czasu. Naukowcy nie mają wątpliwości!
- Funkcjonariusze we wskazanym przez pracowników ochrony miejscu zastali 24-letniego mężczyznę, który palił ognisko pomiędzy grobami, a także spożywał alkohol. Jak ustalili mundurowi, sprawca chwilę wcześniej zdewastował jeden z nagrobków rozbijając znicze i niszcząc wiązanki z kwiatami - relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Po tym wszystkim mężczyzna, jak gdyby nigdy nic, położył się na jednym z nagrobków. Zresztą nie był to jego pierwszy raz, bowiem przeganiany z nekropolii przez ochronę, wielokrotnie wracał z powrotem na noc.
Lista przewin 24-latka jest jeszcze dłuższa. Rozrzucał na terenie cmentarza puste butelki po alkoholu i znicze, a także napastował osoby, które przyszły na cmentarz odwiedzić groby bliskich.
- Mężczyzna z cmentarza trafił do policyjnej celi. Usłyszał 3 zarzuty - odpowie teraz za znieważenie spoczynku zmarłego. Może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności – dodaje Sylwia Serafin.