Do tragicznego wypadku doszło w piątek (29 kwietnia) w Kudowie-Zdroju. Ok. godz. 17:45 na ul. Tkackiej samochód terenowy potrącił 9-letnią dziewczynkę. Kierowca auta uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając dziecku pomocy. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na pomoc było już jednak za późno – dziewczynka zmarła.
ZOBACZ TEŻ: Znaleziona pod blokiem naga kobieta zmarła w szpitalu. Znamy okoliczności tragedii we Wrocławiu
Dzięki informacjom, przekazanym przez świadków wypadku, 23-letni kierowca został szybko zatrzymany.
Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśnia grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło poza jezdnią - w miejscu, gdzie często bawią się dzieci.