Akcja "Super Expressu", Muratora i Radia ESKA

Odbudujmy dom Lubczyńskim. Mały Dorian ma jedno marzenie na święta. To łamie serca

O czym marzą dzieci powodzian na święta? - Żeby wrócić już do swojego domu - mówi stanowczo i kategorycznie Dorian Lubczyński (9 l.) z Lądka-Zdroju. Niestety, od trzech miesięcy chłopiec razem ze swoją rodziną mieszka w hostelu i na szybki powrót do domu się nie zanosi. - Wszystko się niemiłosiernie ciągnie - mówi ze smutkiem w głosie Mariusz Lubczyński.

W jednej chwili stracili dorobek życia. Dramat rodziny z Lądka-Zdroju

Historię Mariusza Lubczyńskiego i jego rodziny opisujemy od początku powodzi. Mężczyzna, z żoną i dwójką dzieci, ewakuowali się ze swojego mieszkania w Lądku w ostatniej chwili. Biała Lądecka pochłonęła miasto, gdy woda sforsowała tamę w Stroniu Śląskim.

Zobacz: Odbudujmy dom Lubczyńskim! Rodzina widzi światełko w tunelu! "Już niedługo prace ruszą z kopyta"

- Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 15 września. Już mieliśmy nadzieję, że woda opada, gdy nagle usłyszeliśmy walących do drzwi strażaków i ich krzyki, że mamy się ewakuować - opowiada Anna Lubczyńska.

Rodzina w popłochu uciekła, ratując swoje życie. Dobytku i domu uratować się nie udało.

- Nasze mieszkanie nad rzeką zostało zalane po sufit - mówi Lubczyński.

Rodzina znalazła schronienie w hostelu. Mają tam swój mały pokoik z łazienką, wspólną kuchnię, a co najważniejsze - jak sami mówią - jest ciepło. Mimo że prace w ich mieszkaniu trwają, końca robót nie widać.

- A tak naprawdę nic się jeszcze nie zaczęło - mówią Lubczyńscy. Dopiero udało im się skuć tynki, podłogę i rozebrać sufit. - Trwają roboty rozbiórkowe podłogi. Niestety, wszystko idzie mozolnie, bo nie ma w Lądku rąk do pracy. Sami to wszystko robimy - dodaje.

Pracom cały czas przygląda się syn Mariusza i Ani Lubczyńskich.

- Powódź zabrała mi rowerek, hulajnogę, wrotki i inne zabawki, ale pod choinkę najbardziej marzę o powrocie do naszego domu. To jest dla mnie najważniejsze - dodaje chłopiec.

W najbliższym czasie nie będzie to jednak możliwe. Jednak gdyby ktoś chciał, sprawić Dorianowi i jego siostrzyce Julce (6 l.) prezent pod choinkę, może napisać do nas na adres [email protected].

Mariusza i Annę Lubczyńskich można też cały czas wesprzeć, wpłacając nawet drobne sumy na zbiórkę: https://zrzutka.pl/u679w5

Stracili wszystko podczas powodzi Lądku-Zdroju

Odbudujmy dom Lubczyńskim! Akcja "Super Expressu", Muratora i Radia ESKA

"Super Express", Murator i Radio ESKA będą im towarzyszyć i pokazywać czytelnikom oraz słuchaczom mozolną i tytaniczną pracę odbudowywania życia. Aktywnie włączymy się w akcję pomocy dla rodziny, której powódź odebrała tak wiele. Uruchomiono dla nich zbiórkę, dzięki której będą mogli wyremontować totalnie zalane mieszkanie.