Wrocław. Larwy owadów w karmie dla psów?
Możliwościami wykorzystania larw owadów w karmie dla psów zajęła się dr inż. Anna Budny-Walczak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Hodowla owadów zajmuje mało miejsca, nie wymaga szczególnych warunków mikroklimatycznych, żywienie larw także jest mało problemowe. Dodatkowo larwy nie produkują metanu, który ma silny potencjał cieplarniany - wyjaśnia Anna Budny-Walczak, adiunktka na Wydziale Biologii i Hodowli Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Tłumaczy, że wyprodukowanie 1 kg larw wiąże się z uwolnieniem czterokrotnie mniejszej ilości dwutlenku węgla, niż w przypadku produkcji mięsa drobiowego. W porównaniu z wołowiną jest to wartość niemal czterdziestokrotnie mniejsza.
- Używając uniwersalnej jednostki służącej do pomiaru emisji gazów cieplarnianych, możemy porównać hodowle larw oraz zwierząt na użytek mięsny. Wyprodukowanie 1 kg larw np. mącznika młynarka to tylko 2,7 kg ekwiwalentu dwutlenku węgla, podczas gdy wyprodukowanie 1 kg mięsa drobiowego to 10 kg, a 1 kg wołowiny to aż 99,48 kg. Różnice są duże. Dodatkowo, używając białka pochodzącego z larw, nie mamy do czynienia z odpadami pochodzenia zwierzęcego. Larwy spożywane są w całości – dodaje badaczka.
Anna Budny-Walczak chce sprawdzić, w jakim stopniu układ pokarmowy psa może przyswoić te składniki.
- Korzyścią dla zwierząt może być nowatorskie białko, które składem aminokwasowym jest bliskie białku pochodzenia zwierzęcego, a tym samym pokrywa zapotrzebowanie psa czy kota. Może być ratunkiem dla zwierząt z alergiami pokarmowymi, które stanowią ostatnio bardzo duży problem medyczny. Zawartość kwasów tłuszczowych w larwach owadów także jest bardzo korzystna dla zwierząt mięsożernych – wyjaśnia dr. inż. Anna Budny-Walczak.
Na rynku są już dostępne karmy z dodatkiem larw owadów. Dr inż. Anna Budny-Walczak radzi, aby korzystać z nich rozważnie.
- Oczywiście można z nich korzystać, jednak należy pamiętać o tranzycji oraz mieć na uwadze możliwe reakcje alergiczne. Każda karma, nawet ta na bazie mięsa, musi być odpowiednio wprowadzona. Jeśli opiekun nie jest pewien wyboru z przyczyn zdrowotnych zwierzęcia, powinien zasięgnąć porady u zoodietetyka – tłumaczy.
Badaczka z Uniwersytetu Przyrodniczego dodała, że to nie koniec badań. W przyszłości planuje sprawdzić wpływ jedzenia larw owadów na organy wewnętrzne psów, szczególnie na trzustkę i wątrobę.