Laura została ciężko ranna pod szkołą. Teraz walczy o zdrowie. „Na szczęście ma duszę wojowniczki”

i

Autor: mammoc.pl/archiwum rodzinne

Każdy może pomoc

Laura została ciężko ranna pod szkołą. „Na szczęście ma duszę wojowniczki”. Dzielnie walczy o zdrowie

2024-02-27 13:32

Laura to 8-letnia „żywiołowa artystka”, jak ją nazwali najbliżsi. Dziewczynka pod szkołą uczestniczyła w strasznym wypadku – została przejechana przez samochód, który prowadziła nauczycielka. Teraz mała bielawianka walczy o powrót do zdrowia i sprawności. Każdy może wspomóc dziewczynkę o „duszy wojowniczki”.

Zbiórka na rzecz Laury Borkowskiej

Przypomnijmy, że do dramatycznego zdarzenia doszło 31 stycznia na parkingu przy szkole podstawowej nr 4 w Bielawie. Idąca na lekcje 8-letnia Laura potknęła się i przewróciła. Niestety, w tym czasie na parking wjechał ford kierowany przez 37-letnią nauczycielkę. Siedząca za kierownicą kobieta nie zauważyła leżącej ośmiolatki i przejechała po niej. 

Zaraz po wypadku uczennica nie dawała oznak życia. Czynności życiowe udało się przywrócić dziecku po 20-minutowej reanimacji. Następnie ciężko ranną ośmiolatkę zabrał do szpitala we Wrocławiu śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- Doszło do poważnego urazu głowy, w wyniku którego jest w śpiączce. Obecnie każdego dnia walczy o sprawność. Na szczęście ma duszę wojowniczki i się nie poddaje. W domu z utęsknieniem czeka na nią starsza siostra. Przed nią długi proces leczenia i rehabilitacji. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie Naszej córeczki w tym strasznie trudnym dla Naszej Rodziny czasie – napisali najbliżsi Laury w opisie zbiórki na portalu mammoc.pl.

Kocha taniec i zwierzęta

Rodzina dziewczynki dodaje, że Laura „to takie Nasze chodzące, a raczej biegające Światełko”. - Jest bardzo ambitną, pogodną dziewczynką. Wszędzie jej pełno. Jeżeli akurat nie śpiewa to są spore szanse, że właśnie planuje swoje kolejne układy choreograficzne, którymi regularnie zaskakuje. Jakiś czas temu chodziła na zajęcia akrobatyczne, dzięki czemu jest niesamowicie sprawna. Potrafi bez mrugnięcia okiem zaprezentować swojej widowni szpagat – czytamy.

Laura kocha też taniec (w ostatnim czasie w wielką motywacją chodziła na zajęcia zumby) oraz zwierzęta. - Jej wiernym towarzyszem jest ukochany królik, o którym marzyła od dłuższego czasu. To chyba najbardziej zaopiekowany królik na świecie – dodają najbliżsi.

Okoliczności tragedii wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Dzierżoniowie. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie, ale to może ulec zmianie. W wiadomo, że 37-letnia nauczycielka w chwili zdarzenia była trzeźwa, nie była również pod wpływem innych środków odurzających.

Samochód przejechał dziewczynkę na parkingu przed szkołą