Do skrzynki dołączona była wiadomość w języku czeskim oraz adres zwrotny z prośbą o odesłanie stacji do Bundeswehry w Monachium. Leśnicy nie musieli się długo zastanawiać. Szybko zorientowali się, że to stacja meteorologiczna:
Leśnicy pozdrawiają i czekają na odpowiedź
- Doczepiona do specjalnego balonika dolecieć do Czech, ale z powodu silnych wiatrów wylądowała w Górach Sowich. Szybko zorientowalismy się co to jest za przedmiot, bo takie rzeczy od czasu do czasu się zdarzają. Odesłaliśmy ją nadawcy z informacją po angielsku, gdzie została znaleziona i pozdrowieniami. Byłoby miło, gdybyśmy dostali podziękowania - śmieje się Jan Dzięcielski, nadleśniczy z Nadleśnictwa Świdnica.
Zgadnij, co to za skrzynka
Nadleśniczego dziwi duże zainteresowanie mediów tą sytuacją. Jednocześnie na stronie Nadleśnictwa Świdnica na Facebooku z odgadywania do czego służy skrzynka zrobiono małą zabawę. Czytamy tam: "W lesie można znaleźć różne przedmioty, w poniedziałek w trakcie inwentaryzacji zwierzyny znaleziony został taki przedmiot. Ktoś wie do czego służy i do kogo może należeć? Dziś go pakujemy i odsyłamy do właściciela- podpowiedź do jednego z państw europejskich i ważnej instytucji:-)". Na prawidłowe odpowiedzi nie trzeba było długo czekać.