minął rok od tragedii

Mama Oliwierka Rzeźniczaka o bolesnej rocznicy śmierci malca. "Jednego dnia świat mi się zawalił. Dalej jest zawalony"

2023-08-05 4:51

Niedawno minął rok od tragicznych wydarzeń, które dotknęły pochodzącą z Oleśnicy Magdalenę Stępień. Po długiej walce z chorobą zmarł jej synek Oliwier, który spoczął na cmentarzu w jej rodzinnym mieście. Słowa 32-latki nawiązujące to tego czasu łamią serce.

Rocznica śmierci Oliwierka Rzeźniczaka 

Oliwier Rzeźniczak miał niewiele ponad rok, gdy jego rodzice - Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak - poinformowali o śmierci maluszka. Chłopiec, który zmagał się z niezwykle rzadką, śmiertelną chorobą - złośliwym nowotworem wątroby – odszedł 28 lipca 2022 roku. Oliwierek zmarł w klinice w Izraelu, gdzie był na leczeniu. Niestety, mimo wielomiesięcznej walki lekarzy o jego życie, nie udało się go uratować. Miał niewiele ponad rok.

Śmierć chłopca pogrążyła w żałobie i smutku nie tylko najbliższych, ale niemal całą Polskę. Wiele osób kibicowało chłopcu, zwłaszcza że jego walka z chorobą była opisywana przez rodziców w mediach społecznościowych.

"Jednego dnia świat mi się zawalił" 

Rok po śmierci chłopca, oleśniczanka udzieliła wywiadu Karolinie Kalatzi z dziendobry.tvn.pl. W rozmowie podzieliła się bolesnymi chwilami, które przeżywa od chwili straty ukochanego synka. Wiele jej słów sprawia, że łzy samy płyną po policzkach… 32-latka przyznała, że ostatni rok bardzo ją zmienił. - Ten cały proces żałoby bardzo mnie zmienił, bo pamiętam siebie rok temu, w jakim byłam dołku i teraz nadal w nim jestem, ale tego tak nie widać, bo pracuję, bo ciągle coś się dzieje — powiedziała.

Jak przyznała, śmierć dziecka był momentem, w którym straciła grunt pod nogami. - Jednego dnia świat mi się zawalił. Dalej jest zawalony, tylko już inaczej patrzysz na inne sprawy, z biegiem czasu człowiek stara się odnaleźć nadzieję o lepsze jutro i stara się żyć dla siebie, dla innych i też dla niego – wyznała Magdalena Stępień.

Kobieta zdaje sobie jednak sprawę, że poczucie ogromnej straty będzie odczuwała już przez całe swoje życie. - Żałoba po dziecku nie trwa rok, trwa całe życie i on na zawsze był, jest i będzie w moim sercu – przyznała.

Burzliwy związek

Przypomnijmy, że o Magdalenie Stępień zrobiło się głośno, gdy wzięła udział w piątej edycji programu TVN "Top Model". Później wiele osób śledziło jej burzliwy związek z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Ich związek nie przetrwał, jeszcze przed narodzinami syna para rozstała się w atmosferze skandalu.

Kilka miesięcy temu modelka na stałe przeniosła się z rodzinnej Oleśnicy do Warszawy.

Pogrzeb małego Oliwierka