Pogrzeb Oliwierka Rzeźniczaka
Maluch spoczął na cmentarzu komunalnym w Oleśnicy, przy ul. Wojska Polskiego. To rodzinna miejscowość mamy chłopca, Magdaleny Stępień. Chłopczyk został pochowany wśród innych, tragicznie zmarłych dzieci. Jego grób jest pokryty wieńcami z białych róż, a nad mogiłą powiewają baloniki. Rodzice Oliwierka prosili, aby żałobnicy przynieśli właśnie baloniki - bo maluch bardzo je lubił...
Mały grób wprost tonie w białych kwiatach, dominują białe jak śnieg róże, gerbery i margaretki, a na wieńcach w kształcie serc powiewają szarfy z poruszającymi słowami pożegnania:
- "Dziękując Bogu za dar życia Oliwierka"
- "Najukochańszemu wnusiowi - Dziadkowie"
- "Oliwierku, odpoczywaj w pokoju"
- "Do zobaczenia, Oliwerku, kiedyś tam..."
ZOBACZ TEŻ: Matka chrzestna Oliwiera zabrała głos po pogrzebie. Wzruszające słowa
Na uroczystościach pogrzebowych było kilkadziesiąt osób: rodzina, przyjaciele, najbliżsi znajomi, wśród nich piłkarze - koledzy z boiska taty Olisia, Jakuba Rzeźniczaka. Mało kto potrafił powstrzymać łzy...
Teraz na oleśnicką nekropolię przychodzą też zwykli mieszkańcy, aby pomodlić się za chłopczyka. Śmierć malucha wstrząsnęła każdym...
Przypomnijmy, że Oliwierek zmarł w Izraelu, po ciężkiej chorobie. Chłopczyk cierpiał na nowotwór wątroby, z którym niestety lekarze nie potrafili sobie poradzić. Początkowo dziecko było leczone w Polsce, a w ostatnim czasie właśnie w Izraelu.