W sobotę (10 października) we Wrocławiu i Lubinie odbyły się manifestacje pod hasłem „Odwołujemy plandemię”. Uczestnicy manifestacji protestowali przeciwko nadmiernym ich zdaniem obostrzeniom wprowadzanym przez rząd w związku z epidemią koronawirusa. Manifestanci sprzeciwiali się m.in. obowiązkowi noszenia maseczek oraz obostrzeniom mającym negatywny wpływ na gospodarkę.
W manifestacji na Rynku we Wrocławiu wzięło udział ok. 300 osób. Na Rynku w Lubinie pojawiło się ok. 200 protestujących. Wbrew obowiązującym przepisom, większość uczestników manifestacji ignorowało obowiązek zasłaniania ust i nosa. We Wrocławiu, po dwukrotnym poinformowaniu organizatorów protestu o konieczności przestrzegania obostrzeń sanitarnych i dalszym niestosowaniu się do przepisów, manifestacja została rozwiązana przez władze miasta.
- Okazało się, że kolejne osoby nie miały zamiaru opuścić zgromadzeń po ich zakończeniu. W związku z takim stanem rzeczy funkcjonariusze wylegitymowali osoby dopuszczające się naruszeń prawa – informuje mł. asp. Alelsandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - W trakcie działań na terenie Wrocławia i Lubina wobec 16 osób zastosowano postępowanie mandatowe, natomiast wobec 192 uczestników wdrożono czynności w kierunku złożenia do sądu wniosku o ukaranie. Dla 34 osób popełnienie wykroczenia zakończyło się pouczeniem.
Przypomnijmy, że od soboty cały kraj objęty jest strefą żółtą, co oznacza, że w miejscach publicznych noszenie maseczek jest obowiązkowe.