Młode sokoły zamieszkały na Dolnym Śląsku! Do gniazda wjechały na podnośniku! [ZDJĘCIA]

2019-07-04 14:36

6 sokołów wędrownych zamieszkało w sztucznym gnieździe w Dolinie Baryczy. Zanim zamieszkały w swoim nowym lokum zostały zaobrączkowane. Zobaczcie, jak wyglądała operacja wprowadzania sokołów do lasu pod Żmigrodem.

Na wolności wyginęły pod koniec lat 60-tych. Zachowały się jednak u hodowców, którzy docenili piękno tych ptaków. Sokoły wędrowne od kilku lat wychowują się w lasach Doliny Baryczy. W środę do lasu trafiły kolejne ptaki.

- W tym roku na wolność wypuszczamy 6 sokołów mówi Łukasz Kasztełowicz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Zakładane są sztuczne gniazda. Sokoły przez 10 dni są dokarmiane, a następnie są wypuszczane - dodaje.

WFOŚiGW we Wrocławiu udzielił dotacji na tegoroczną akcję w wysokości ponad 100 tys. złotych. Łącznie wypuszczono w tym roku 24 sokoły. - Młode ptaki przed umieszczeniem w gniazdach zostały zaobrączkowane. To rodzaj "dowodu osobistego" tych ptaków. Obrączki ułatwiają dalsze obserwacje ptaków przy użyciu lornetek - mówi Sławomir Sielicki, ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół.

- W Dolinie Baryczy są bardzo dobre siedliska. To było ostatnie znane gniazdo sokoła wędrownego w 1964 r. Sokoły polują wyłącznie na ptaki, co jest związane z wodą, a tej, jak wiadomo, tutaj nie brakuje - mówi Sławomir Sielicki. Dodajmy, że Dolina Baryczy jest jednym z dziewięciu miejsc w Polsce, w których swój nowy dom znajdują sokoły wędrowne.

Jeszcze na początku XX wieku sokół wędrowny występował w całym kraju. Do zagłady sokołów przyczyniło się do m.in. zatrucie środowiska szkodliwą chemią. Pestycyd DDT po dostaniu się od organizmów ptaków, nie był z nich wydalany i kumulował się w ich tkankach. Zaburzał on gospodarkę wapnem co skutkowało tym, że składne jaja miały zbyt cienkie skorupki, które pękały po ciężarem wysiadującej je samicy.

Mimo, że DDT nie jest już stosowany w Polsce, to skrzydlaci drapieżcy wciąż nie mają łatwego życia. Przyrodnicy narzekają na niektórych kolekcjonerów jaj oraz niektórych hodowców gołębi i drobiu domowego, którzy prześladują te ptaki. Na młode sokoły polują puchacze i jastrzębie a gniazda są plądrowane przez kuny.

Odtwarzanie gatunku sokoła wędrownego trwa na Dolnym Śląsku od blisko 10 lat. W tym czasie w lasach Doliny Baryczy zadomowiło się blisko 200 sokołów.​ Od początku akcji projekt doczekał się narodzin 15 młodych sokołów, a w tym roku na świat przyszły 4 osobniki.