Obsługa sklepu w jednej z podwrocławskich galerii handlowych zwróciła uwagę na kilku klientów, którzy wkładali do wózka drogie ubrania i sprzęt AGD. Po chwili okazało się, że produktów w koszyku zamiast przybywać, to ubywa. Jednocześnie znacznie powiększyły się torby trzymane w rękach przez dziewczynę i chłopaka. Gdy para próbowała wyjść ze sklepu, została zatrzymana przez pracowników ochrony. Na miejsce wezwano policję.
- Policjanci z Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki, którzy przyjechali na miejsce zatrzymali 22-latkę oraz towarzyszącego jej 16-latka - informuje st. sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Obywatele Rumunii mieli przy sobie, zapakowane do materiałowych toreb, produkty o łącznej wartości prawie 5 tys. zł, w tym odzież i akcesoria do domu. Część z trefnego asortymentu miała zerwane zabezpieczenia przeciwkradzieżowe, a część była zniszczona, co uniemożliwiło powrót tych produktów na sklepową półkę.
22-letnia kobieta trafiła do aresztu, a 16-latek spędził noc w policyjnej izbie dziecka.
Przy 22-latce policjanci znaleźli 1500 euro, które zostały zabezpieczone na poczet przyszłych kar. Ustalono także, że zatrzymanym pomagały w kradzieży dwie starsze osoby.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli materiał dowodowy i pracują nad zatrzymaniem podejrzanych o współudział osób – mówi st. sierż. Krzysztof Marcjan.
22-latce za kradzież grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie 16-latka zdecyduje sąd rodzinny, który może nawet umieścić nastolatka w ośrodku wychowawczym.
Polecany artykuł: