Nowy Gierałtów. Wpis o "kręciłkach" zrobił furorę w sieci
Wpis na facebookowym profilu Parafii Nowy Gierałtów pojawił się w poniedziałek, 29 maja. Ksiądz Maciej, proboszcz, poinformował o nowo otwartej lodziarni w niedalekim Stroniu Śląskim. - Lody, lody dla ochłody! Miło mi poinformować, że nasza była parafianka i sąsiadka, otworzyła dzisiaj 29 maja w Stroniu Śląskim lodziarnię. Osobiście tam byłem i zjadłem pierwszego „americanosa”. Prawie z mojego motocykla. Bajecznie dobre. Są jeszcze lody włoskie, kawa, mrożone soki i inne. Zapraszam w imieniu właścicieli Reni i Izy – czytamy.
Wpis szybko stało się popularny w sieci. Jedni zwracali, że ksiądz „reklamuje” prywatny biznes, ale zdecydowana większość internautów była zadowolona z przekazanych informacji.
Szczególny rozgłos proboszczowi jednak przyniosło ostatnie zdanie: Kto się powoła na proboszcza z Nowego Gierałtowa i na przywitanie powie obsługującej automat: "Szczęść Boże" może liczyć na nieco dłuższego kręciołka.
Wielu internautów nie mogło się powstrzymać i żartowało z wpisu w dość dwuznaczny sposób.
Gdy o „kręciołku” zrobiło się głośno, post na profilu parafii został zedytowany. Doszło również post scriptum. - Dziękuję za niespodziewane zainteresowanie naszym postem. Mam nadzieję, że maszyny strońskiej lodziarni podołają popytowi, bo zainteresowanie kęciołkami objęło całą Polskę. Nie wiem czy właściciele, nie będą zmuszeni wprowadzić zapisów. Pozdrawiamy i zapraszamy – czytamy.
Ksiądz Maciej znany jest w całej okolicy. Jego parafia „żyje”, organizowanych jest w niej wiele wydarzeń, również integrujących lokalną społeczność. Na terenie przy plebanii schronienie znalazły również zwierzęta, jak choćby osiołki i alpaki.