Do napadu na wrocławskiego taksówkarza doszło po północy na jednym ze skrzyżowań w centrum dolnośląskiej stolicy. Z ustaleń policji wynika, że 3 agresywnych mężczyzn zagrodziło na skrzyżowaniu drogę taksówce, prowadzonej przez 22-letniego wrocławianina. Jeden z napastników w pewnym momencie rzucił w samochód butelkę, wybijając w nim przednią szybę. Gdy taksówkarz wysiadł z auta, jeden z mężczyzn prysnął mu gazem pieprzowym w oczy, po czym inny ukradł z samochodu należący do taksówkarza telefon komórkowy.
- Po całym zajściu trzej agresorzy oddalili się w nieznanym kierunku, lecz rysopis podany przez zgłaszającego umożliwił funkcjonariuszom w krótkim czasie, odnalezienie i zatrzymanie dwóch z nich - informuje sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Zatrzymani mężczyźni w wieku 35 i 47 lat trafili do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Za rozbój może im grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności. 47-latek odpowie dodatkowo za znieważenie interweniujących policjantów.
Policjanci cały czas poszukują trzeciego z napastników, któremu również grożą podobne zarzuty.