Teatr Polski w rozpadzie. Ponad milion złotych zadłużenia

i

Autor: Damian Bonarek Teatr Polski w rozpadzie. Ponad milion złotych zadłużenia

Nieprawidłowości w wydatkach, spadek frekwencji i ponad milion złotych zadłużenia. Najwyższa Izba Kontroli o stanie Teatru Polskiego [WIDEO, AUDIO]

2018-10-11 10:00

Sytuacja w Teatrze Polskim we Wrocławiu jest, delikatnie mówiąc, nieciekawa - wynika z raportu NIK. Urząd Marszałkowski nie wyklucza odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora.  

ZOBACZ TO WIDEO:

Najwyższa Izba Kontroli wytyka dyrektorowi szereg uchybień.

Wydatki dyrektora

Dyrektor Morawski publiczne pieniądze wydawał m.in. na wynajem dla siebie mieszkania. Tutaj kwota środków wydanych z naruszeniem prawa to ponad 60 tysięcy złotych.

- Stwierdziliśmy również nielegalne zawieranie przez dyrektora teatru umów na prowadzenie działalności artystycznej. Tutaj kwota to ponad 186 tysięcy złotych - mówi Radosław Kujawiński, dyrektor wrocławskiej delegatury NIK.

Ponadto kontrolerzy dopatrzyli się także nieprawidłowości w "gospodarce finansowej prowadzonej na podstawie przepisów prawa". Najwyższa Izba Kontroli zwraca także uwagę na drastyczny spadek frekwencji w latach 2015-2017,

>>>Wrocław: Atak na obywatela Indii przy pl. Dominikańskim. Napastnicy przed sądem [AUDIO]

Będzie odwołanie?

Decyzja o odwołaniu Cezarego Morawskiego to kwestia czasu - twierdzi Michał Nowakowski z Urzędu Marszałkowskiego. Przypomina też, że dyrektor Morawski obejmował teatr bez jakichkolwiek długów, tymczasem dziś placówka jest zadłużona na ponad milion złotych.

- Dyrektor Cezary Morawski ponosi pełną odpowiedzialność za upadek Teatru Polskiego, za rozpad cenionego zespołu artystycznego, ponosi pełną odpowiedzialność za finansowy upadek instytucji - mówi Nowakowski.

W ubiegłym miesiącu dzięki interwencji marszałka spłacono zadłużenie i przywrócono odcięte wcześniej ogrzewanie w pomieszczeniach teatru. Obecnie, według wyliczeń Urzęu Marszałkowskiego, same tylko zaległości w opłatach za media wynoszą około 50 tysięcy złotych.

To nie wina dyrektora

Uchybienia formalne faktycznie były, ale wdrożyliśmy plan naprawczy - odpowiadają przedstawiciele teatru.

- Co do sytuacji finansowej, obecny brak płynności wynika z niedoszacowania dotacji przyznawanej przez organizatora. Ten stan rzeczy trwa od kilku lat i nie jest on skutkiem działalności dyrektora Morawskiego - mówi Marek Perzyński, rzecznik Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Sam dyrektor nie chce rozmawiać z dziennikarzami. Cezary Morawski zgłosił zastrzeżenia do częsci wystąpienia pokontrolnego, które zostały jednak odrzucone. To sprawia, że wyniki kontroli są ostateczne. NIK nie wyklucza zawiadomienia o nieprawidłowościach prokuratury.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Atak na taksówkarza. Głogowianin uderzył go w głowę. Gdy ten się przewrócił, zaczął go kopać

ZOBACZ TO WIDEO: