Wrocław. Niewybuch na zajezdni tramwajowej
Do zdarzenia doszło około godz. 11 w piątek, 17 lutego. Jeden z pracowników Zakładu Sieci i Zasilania, który jest wykonawcą modernizacji zajezdni Borek, odkrył podczas prac wykopaliskowych przedmiot mogący przypominać niewybuch. Natychmiast na miejsce wezwano odpowiednie służby.
- Na naszej zajezdni bardzo szybko pojawił się patrol saperski, który niezwłocznie podjął ładunek. W miejscu zagrożenia została przeprowadzona ewakuacja, jednak utrudnienia trwały zaledwie kilkanaście minut — mówi Mikołaj Czerwiński, rzecznik prasowy MPK Wrocław.
- Był to granat moździerzowy radzieckiej produkcji o kalibrze 82 mm. Niewybuch miał uszkodzoną część mechaniczną zapalnika i pochodził z okresu II wojny światowej — mówi st. chor. sztab. Przemysław Parol, dowódca Patrolu Saperskiego nr 25 z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych.
Tuż po zabezpieczeniu ładunku prace na zajezdni zostały wznowione. Jak dodaje miejski przewoźnik, nowa hala przeglądów, a także niezbędna infrastruktura potrzebna do obsługi najnowszego taboru zostanie ukończona na początku przyszłego roku. Wartość całej inwestycji to ponad 42 miliony złotych.
Polecany artykuł: