Peryskop pilnował stada owiec na terenie Rolniczego Zakładu Doświadczalnego Swojec należącego do Instytutu Hodowli Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Dał się poznać pracownikom naukowym i okolicznym mieszkańcom jako ten, który uwielbia piesze wycieczki. Swoimi wyskokami spowodował sporo zamieszania strasząc m.in. przyjezdnych, kiedy to pojawiał się „znikąd”.
Od trzech lat Peryskop mieszka we wrocławskim zoo jako czasowy rezydent. Początkowo pracownicy zoo bali się, że nie uda się utrzymać Peryskopa na wybiegu, bo znany jest ze swej skoczności (potrafi wybić się na 1,80 m w górę!). Jednak wydaje się, że dwie samice lamy - Białonóżka i Czarnulka, z którymi zamieszkał, nieco udomowiły krewkiego samca.
Teraz Peryskop to stateczna głowa rodziny, ojciec dwójki potomstwa. No, prawie! Wciąż potrafi pokazać kto rządzi na wybiegu i nie wpuścić opiekunów. Potrafi też dać się we znaki zwiedzającym, kiedy za bardzo ingerują w jego dom.
Niedawno na świat przyszło jego najmłodsze potomstwo, dokładnie 25 sierpnia. Najprawdopodobniej jest to samica, a jej matką na pewno jest Białonóżka. O tym, jakie imię otrzyma, zdecydują internauci w głosowaniu na profilu ZOO Wrocław na Facebooku.